Podróże


TO ONE NAS KSZTAŁCĄ. BUDUJĄ NASZĄ WRAŻLIWOŚĆ. POZWALAJĄ WIDZIEĆ WIĘCEJ.

Podobno istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą. Chęcią zobaczenia, doświadczenia i przeżycia.
My połknęliśmy tego bakcyla dawno temu.

Nasza ślubna przygoda to też podróże. To one po części naprowadziły nas na to, czym dzisiaj się zajmujemy. Dzięki nim poznajemy różne zwyczaje, odmienne kultury i niesamowite historie, które stoją za bohaterami naszych zdjęć.
Kiedy jednak mamy chwilę, uciekamy gdzieś dalej.

Oglądamy zachody nad oceanem i podziwiamy wschody w górach. Spacerujemy uliczkami śródziemnomorskich kurortów i deptakami dużych metropolii. Odwiedzamy klimatyczne tawerny i pełne kolorów targowiska. Robimy wszystko to, na co w ślubnym sezonie brakuje nam czasu. Wtedy też towarzyszą nam aparaty.

Zanim całkiem Was zanudzimy, zobaczcie gdzie w ostatnim roku byliśmy.
Kto wie, może kolejne miejsce zobaczymy z Wami?